środa, 30 listopada 2011

Ogrody XXI w. – Warszawa BUW


W tym poście chciałabym zaproponować wycieczkę do ogrodu innego niż wszystkie, dalekiego od tradycyjnych wyobrażeń, swoimi rozwiązaniami  wpasowującego się w nasze czasy…



Zaprojektowany przez architekta krajobrazu Irenę Bajerską ogród na dachu Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie został otwarty 12 czerwca 2002 r. Jest jednym z największych i najpiękniejszych ogrodów dachowych w Europie. Rozciąga się na powierzchni ponad 1 ha. Roślinność zajmuje w nim 5111 m2. Jako ogród ogólnie dostępny, stanowi doskonałe miejsce wypoczynku nie tylko dla studentów i pracowników naukowych, ale także warszawiaków niezwiązanych z Uniwersytetem. Ogród składa się z dwóch części: górnej (o powierzchni 2000 m2) i dolnej (o powierzchni 15 000 m2), połączonych strumieniem z kaskadowo spływającą wodą. Można w nim podziwiać różnorodne gatunki i odmiany roślin, posadzone w trzech odmiennie skomponowanych częściach. Rośliny posadzono na 30-centymetrowej warstwie ziemi przykrywającej dach, cały ogród podzielono zaś na kilka części. Różnią się kolorem (części: złota, srebrna, karminowo-różowa i zielona), formą i nastrojem. Wszystkie połączone są ścieżkami, mostkami i pergolami, które tworzą na dachu budynku pełen przytulnych zakamarków, fantastyczny labirynt. W porze kwitnienia roślin ogród rozkwita kolorami i zapachami. Atrakcją stanowią  ogrodowe kładki zrobione z przejrzystej metalowej siatki, przerzucone na sporej wysokości i prezentujące wspaniałą panoramę Warszawy, Most Świętokrzyski i Wisłę.  Odwiedzający ogrody mogą też przez specjalne okna i szklany dach zajrzeć z góry do wnętrza biblioteki. Dolna część ogrodu nie ustępuje urodą górnej. Poszczególne części są połączone strumieniem (także z przerzuconymi przezeń kładkami), w ogrodzie znajduje się sztuczny kamień z kaskadą i zarybiony staw, nad którym zamieszkały kaczki i rzeźby z granitu Ryszarda Stryjeckiego, stanowiące cykl „Szkic sytuacyjny” (http://podroze.gazeta.pl/podroze/1,114158,6392639,Warszawa__Ogrody_BUW_u___miejskie_spacery_z_adrenalina.html).



Ogrody BUW mają wiele atutów: położone w centrum stolicy, są niepowtarzalne, zaprojektowane bardzo nowocześnie, tworzą zieloną „wyspę na wysokości”, doskonale zintegrowane z kompleksem bibliotecznym. Dla miłośników ogrodów i nowinek ogrodowych będą z pewnością nie lada gratką.

wtorek, 29 listopada 2011

W królewskich ogrodach - Wilanów




Park wilanowski stanowi integralną część założenia pałacowo-ogrodowego w Wilanowie. W XVII w. cały Wilanów był wiejską rezydencją króla Jana III Sobieskiego. Potem na przestrzeni wieków zmieniali się właściciele i zarówno pałac, jak i ogród wielokrotnie przebudowywano. O wyborze miejsca na rezydencję królewską zadecydowały jego naturalne walory przyrodnicze. Tarasowy układ terenu oraz obecność zbiorników wodnych odpowiadały wymogom kształtowania barokowych założeń ogrodowych, pozwalały bowiem na uzyskanie ciekawych perspektyw widokowych i powiązanie ogrodu z otaczającym krajobrazem. Na terenie 45-ha parku wilanowskiego można zwiedzić założenia w różnych stylach. Przy pałacu, w części wschodniej, znajduje się dwupoziomowy ogród barokowy w stylu włosko-francuskim, z tarasem opadającym w stronę jeziora. Wśród bogatej zieleni możemy podziwiać posągi antycznych bóstw i olbrzymie ozdobne wazony.  Ogród barokowy cechuje bogata kolorystyka, najważniejsze i dominujące kolory to: czerwony, żółty (złoty), różowy, biały, pomarańczowy i niebieski. W ogrodzie Sobieskiego naczelne miejsce zajmowały róża i lilia symbolizujące szczęśliwość, piwonia kwiat królewski symbolizujący bogactwo, zdrowie i radość oraz tulipany, lawenda i rozmaryn które wyrażały wspaniałość, cnoty i dobro. Z rozmarynu i innych kwiatów były skomponowane inicjały króla Jana III (http://www.wilanow-palac.pl/).






Kolejnym pieknym fragmentem jest ogród różany przy południowym skrzydle pałacu. Powstał  on na zlecenie Augusta i Aleksandry Potockich w latach 1855-1856. Ma on formę renesansowego ogrodu włoskiego "giardino secreto” – czyli ogrodu wydzielonego z większego założenia i dzielonego na małe kwatery, w których sadzono kwiaty i zioła. W tej chwili rosną tam w bukszpanowych obramowaniach gatunki róż, które są zbliżone to tych z okresu świetności ogrodu (może nie są najefektowniejsze, ale pachną!!). Część południowa i północna to ogrody w stylu angielskim z przełomu XVIII i XIX w., która powstała z inicjatywy Stanisława Kostki Potockiego (1799-1821). Ważnym elementem kompozycyjnym w ogrodzie angielskim jest woda. Naturalne zbiorniki wodne: Jezioro Wilanowskie i Potok Służewiecki oraz sztuczny staw z czasów króla stwarzają specyficzny mikroklimat i romantyczną atmosferę. Drzewostan parku stanowią głównie gatunki rodzime, ale nie brak też gatunków egzotycznych, np. miłorząb (Ginkgo biloba), surmię (Catalpa bignonioides), grujecznik (Cercidiphyllum japonicum), tulipanowca (Liriodendron tulipifera), platana (Platanus acerifolia), iglicznię (Gleditsia triacanthos). Wiele z drzew to okazy bardzo cenne, a 28 z nich uznano za pomniki przyrody (www.wilanow-palac.pl).
W 2011 r. zakończono w ogrodach wilanowskich szeroko zakrojone prace rewitalizacyjne, całe założenie parkowo-ogrodowe prezentuje się w tej chwili imponująco (w niektórych miejscach pachnącoJ) i warte jest zwiedzenia (również pałac robi wrażenie, a zgromadzone w nim zbiory muzealne są ze wszech miar godne obejrzenia, o nim szerzej pisałam w poście http://www.podrozebliskieidalekie.blogspot.com/2011/11/na-krolewskich-salonach-wilanow.html).

niedziela, 27 listopada 2011

U patronki środowiska naturalnego – Bujaków



W wojewódzwie śląskim niedaleko Mikołowa położona jest niewielka miejscowość, w której znajduje się zabytkowy kościół (z 1500 r.) i założony w 1976 r. przez ówczesnego proboszcza bardzo urokliwy ogród. Jest to miejsce wręcz zaczarowane i można je odwiedzać o każdej porze roku (ja byłam wiosną i późnym latem), bowiem bogactwo roślin zapewnia ogrodowi atrakcyjny wygląd o każdej porze. Również tzw. mała architektura podnosi walory tego miejsca.





 Ogród zajmuje  teren przy kościele o powierzchni ok. 1 ha. Na jego obszarze znajduje się probostwo i klasztor Sióstr Służebniczek. Ogród słynie z wielu gatunków drzew, krzewów i kwiatów. Znajduje się w nim także zabytkowa studnia z 1604 r. oraz jeden z nielicznych na Śląsku krzyż pokutny z 1681 r. Warte wymienienia są także: sadzawka z kwitnącymi nenufarami, zabytkowa barć pszczela, pasieka oraz kilka kapliczek. W tyle ogrodu wybudowany został drewniany domek, w którym mieszkają kapłani (www. http://www.sw-mikolaj.katowice.opoka.org.pl/ogrod.html).  Kolejną atrakcją są hodowane w ogrodzie rzadkie gatunki ptaków, przechadzają się tu pawie, perliczki, kurki ozdobne i inne. Całość sprawia bardzo pozytywne wrażenie, spacer tam pozwala się wyciszyć, a miłośnicy ogrodów mogą znaleźć tam sporo rzadkich odmian roślin ozdobnych. Uważam, że dla mieszkańców Śląska jest to idealne miejsce na popołudniową wycieczkę.

Na powitanie...

... no i zdecydowałam się na rozpoczęcie kolejnego wątku, który jest mi - obok podróży - bardzo bliski, jako że sama jestem dumną posiadaczką, niewielkiego wprawdzie, ale ogrodu... W kolejnych postach chciałabym Wam przedstawiać aranżacje parkowe i ogrodowe, które mnie w czasie moich wycieczek zachwyciły, ale  spróbuję również przedstawić niektóre rośliny (oraz ich pielęgnację), które z różnych względów zasługują na uwagę.  Na dowód, że tematyka ta nie jest mi obca, przedstawiam kilka fotek z mojego ogródka. Zapraszam odwiedzających do dyskusji i wymiany doświadczeń...